czwartek, 8 sierpnia 2024

Notka o tomie "Granit" Agaty Ludwikowskiej

 

 

 



 

    Niesamowite: autorka stwarza, od nowa i na własny użytek, świat każdym ruchem stóp wspinających się na monolit granitowej ściany. Odkrywa za Norwidem, że „przecież i ja / ziemi tyle mam / ile jej stopa ma pokrywa / dopokąd idę”. Chyba nigdzie odniesienia biblijne nie były tak senso- i motoryczne. Świetna lektura!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Notka o tomie "Zmyśl[ ]Zmysł" Laury Osińskiej

      W takie książki uciekam, gdy zaczynają strzelać za szybami, póki co telewizorów. Autorce udała się megaważna rzecz: wypowiedzieć ją....